"Meet Robert" jak mówi zwiastun filmu
Rubber.
|
Is it black?? |
Postanowiłem, że Robert będzie mi towarzyszył przy treningach. Nie, nie poszedłem śladem bohatera
Cast Away, który z braku towarzystwa wymyślił Pana Wilsona:
|
Wilson the volleyball |
Już tłumaczę o co chodzi. Otóż krótko przed rozpoczęciem sezonu w biegach narciarskich, w wiadomościach sportowych pokazano krótki materiał o przygotowaniach Justyny Kowalczyk do sezonu. Były kadry z Nowej Zelandii, były ujęcia z Alp, ale to co mnie najbardziej zaciekawiło to zdjęcie Pani Justyny ciągnącej oponę samochodową. Zgodnie z wypowiedzią trenera, biegaczka budowała w ten sposób siłę biegową. Skoro sportowcy na najwyższym poziomie ćwiczą w ten sposób, czemu ja nie miałbym spróbować? Robert jest tęgi, waży kilka kg i sądzę że będzie stawiał duży opór. Wrażenia po treningu opiszę w kolejnym poście.
Ł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz